poniedziałek, 30 marca 2015

Mój Maciej - artysta

Muszę się pochwalić zdolnościami mojego najstarszego Skarba.

Braliśmy udział w konkursie http://dzieciochatki.pl/konkurs.html którego tematem były GÓRY WIOSNĄ. Co prawda nie wygraliśmy, bo konkurencja nie była mała. Jury nie mieli łatwego wyboru bo prace naprawdę były piękne.

Ale tak i tak jestem dumna z wykonania Macieja. Bo nie liczy się wygrana jak to, że świetnie się bawiliśmy. Proszę możecie ocenić sami efekty pracy mojego 6-cio latka.

Najpierw wycinamy kartkę by zrobić z niej niebo i ją przyklejamy do białego bloku.





Następnie smarujemy kartki klejem by do niego przykleić pognieciony papier śniadaniowy. W ten sposób powstaną góry.





Teraz wycinamy kwadracik niebieski - stawek, źródełko i trawę robimy z krepy.





A teraz malujemy nasze białe góry na czarno.
Oczywiście byłoby zbyt prosto i spokojnie gdyby przy tym wszystkim nie było Michała. Ktoś musiał nam urozmaicić czas tworzenia i troszeczkę poprzeszkadzać w tym wszystkim.... A może pomóc?





Pracę robiliśmy dwa dni. Po pierwsze nasz artysta musiał odpocząć a po drugie farba musiała wyschnąć by móc dalej na górach przyklejać dodatki.
........................................................................................................................................................
Więc po przerwie działamy dalej.
Oczywiście nie może zabraknąć śniegu na szczytach. Nasz jest zrobiony z waty.



Największą frajdę Maciejowi sprawiło robienie potoku ze soli morskiej. Najpierw klej później sól. Efekt oszałamiający...


Teraz kilka dodatków wyciętych z ozdobnych dziurkaczy...




Nawet mamy ususzone prawdziwe przebiśniegi.
No i skończone. Jak się Wam podoba? Bo mi baaaaaardzo!!!




2 komentarze: