piątek, 19 czerwca 2015

Dziewczynka czy chłopczyk?

Kiedy kobieta jest w ciąży i wszystko przebiega w jak najlepszym porządku to z pewnością nasuwa się jej pytanie: " Będzie dziewczynka czy chłopczyk"?


Przerabialiście to? Zależało Wam na tym by wiedzieć jakiego koloru ubranka i dodatki kupować?

No właśnie? Uważacie, że warto znać płeć dziecka czy może poczekać z tym do dnia porodu?

U mnie było tak:



Z Maciejem ciekawość mnie zżerała. Ale mimo, że zastanawiałam się co urodzę, to nie spieszyłam się by poznać płeć. Wolałam poczekać by mieć 100% pewność, że lekarz się nie pomylił. I zapytałam dopiero na początku 8 miesiąca. W sumie to sam powiedział tatusiowi podczas wspólnej wizyty.


A z Michałem bardzo nie chciałam wiedzieć tego czy młody będzie miał brata czy siostrę. I mimo, że wszyscy wywierali na mnie presję i namawiali do tego by jednak zapytać lekarza czy będzie dziewczynka czy chłopczyk, to bardzo długo z tym zwlekałam.
Ale mąż postanowił, że pojedzie ze mną na prywatną wizytę. Zabraliśmy Macieja by mógł zobaczyć jak to wszystko wygląda i wtedy już wszystko było jasne.


W sumie chyba jednak dobrze się stało, że Marcin postawił na swoim.
Cały czas byłam przekonana, że będę miała córeczkę, bo ciąże przechodziłam zupełnie inaczej niż pierwszą. Nic wspólnego nie miały jedna z drugą. A słyszałam, że po objawach i kształcie brzucha można rozpoznać płeć. A nie! Nie wierzcie w to, nie jest to prawdą!

Dlaczego dobrze, że poznaliśmy płeć? A bo tak bardzo się nastawiłam na dziewczynkę, że prawie cały dzień przepłakałam. A co to byłoby po porodzie w szpitalu?

Więc warto znać płeć czy nie?

Z jednej strony tak.

Bo możemy psychicznie się nastawić na płeć. I po porodzie mieć pewność, że to dziecko jest nasze i że żadna pomyłka podczas kąpieli noworodków nie nastąpiła.
Tak dla przykładu - kiedy urodziłam Macieja szybko wzięli go do inkubatora, bo był niedotleniony i po porodzie nie powiedzieli mi co się narodziło.


 Dopiero po jakimś czasie przyszła do mnie pielęgniarka z informacją, że:

- Córeczka jest zdrowa.
- Że co proszę? Przecież miał być syn!
-Tak? Oj to przepraszam, zaraz to sprawdzę

 O i jednak to ona się pomyliła. Jak dobrze, że znałam płeć wcześniej. Wyobrażacie sobie, że mówi mi, że córeczka jest zdrowa a podczas przebierania pampersa odkryłabym siusiaka, albo jeszcze inne historie???

Z drugiej zaś strony jest ALE

Czy możemy mieć tą pewność co do płci dziecka, mimo iż żyjemy w XXI wieku?
No właśnie. Mogłoby się wydawać, że medycyna jest już tak dobrze rozwinięta i już nie ma dla lekarzy rzeczy niemożliwych i rozpoznać płeć dziecka to żaden problem.

A tu szok, niespodzianka...

Dokładnie rok temu 18. czerwca, kiedy dzwoniłam do dobrej koleżanki z zapytaniem jak się czuje i czy lekarz potwierdził płeć malucha, powiedziała, że tak. Na pewno będzie dziewczynka! A na następny dzień zadzwoniła z informacją, że Kornelek jest już na świecie! Słucham? - pomyślałam, chyba Kornelia.... ale nie, to nie ona się pomyliła - tylko lekarz prowadzący ciążę. Wyobrażacie sobie coś takiego? Ja bym chyba szoku doznała. Ale na szczęście ona i jej mąż przyjęli to ze spokojem i wcale nie mieli do nikogo żalu i pretensji.

(Kornelku, wszystkiego dobrego w dniu pierwszych urodzin. Buziaczki od cioci :-*)

Znać płeć czy nie znać? Hmmm każdego sprawa indywidualna... Bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo jakie figle los nam spłata.... :-) Niestety, nadal mimo rozwijającej się medycyny, nie możemy być niczego pewni na 100%.
Nie ważne tak naprawdę co się urodzi - dziewczynka czy chłopczyk - najważniejsze by dziecko było zdrowe.

12 komentarzy:

  1. No niby niczego byc pewnym na sto procent niemozna, ale ja i tak wolalabym wiedziec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też nie wytrzymałam, i dobrze że się zapytałam, bo nie wiadomo jaka byłaby moja reakcja na wieść że jest syn, a całą ciążę nastawiona byłabym na córkę.

      Usuń
  2. Ja chyba z ciekawości bym pękła i chciałam wiedzieć jak najwcześniej co urodzę. W naszym przypadku na szczęście lekarz się nie pomylił. Dagmara

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku Miśka jaka niesamowita niespodzianka! Aż mi się łezka w oku zakręciła;)) prawi codziennie tu zaglądam, ale nie sądziłam, że akurat dziś przeczytam o moim synku:) I rzeczywiście, całą ciążę lekarka mówiła, że będzie dziewczynka a tu masz! Szafa cała różowych sukienek czekała w domu, na szczęście mąż wybrał uniwersalny kolor wózka a ja w miarę uniwersalne pościele. Ale czesto spał w różowych śpioszkach, nosił różowe skarpetki, bo innych nie miałam:) miał różowy kocyk i rożek:) sukienek mu oszczędziłam, pochowałam! Choć były przecudne! I rzeczywiście jak Miśka pisała, jakoś specjalnie tego nie przeżywaliśmy, najważniejsze dla nas było, że nic podczas porodu się nie wydarzyło i Kornelek cały i zdrowy przyszedł na świat! A jakie było zaskoczenie wśród rodziny i znajomych! I właśnie mnóstwo komentarzy typu "XXI wiek jak mógł się lekarz pomylić..." a no mógł i my jesteśmy tego najlepszym przykładem:D I muszę tutaj dodać, że nasza lekarka bardziej tą swoją pomyłkę przeżywała niż my:) a my nie mamy do niej pretensji czy żalu i całą tę historię przyjęliśmy z uśmiechem na twarzy:)

    A Tobie Kochana Misiu dziękuję za życzenia w imieniu Kornelka, mały już dawno śpi i dzięki temu mam chwilkę żeby tu zaglądać:))

    OdpowiedzUsuń
  4. A pamiętasz jak było u nas?:) Feli dłuuugo miał być dziewczynką:) kurczę.. i ja już tak przywykłam do tej myśli, że trochę ciężko na początku było mi się przestawić chociaż niby miałam nadzieję, że na usg zobaczę ten "ogonek" :D
    Mimo to uważam, że lepiej wiedzieć czego możemy się spodziewać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli jeszcze kiedyś będę w ciąży to chciałabym nie pytać lekarza o płeć dziecka. chciałabym mieć niespodziankę, ale boję się właśnie rozczarowania i chyba faktycznie lepiej wiedzieć... wiem jak bardzo to przeżyłam przy Michale i nie wiem co by się działo po porodzie.

      Usuń
  5. ja też jestem takiego zdania, że warto znać płeć dziecka. Ja wiedziałam od początku, że bedzie chłopiec chociaż chciałam córeczkę i prze resztę miesięcy zdążyłam się przekonać do chłopczyków a gdy się urodził Daniel zostałam najszczęśliwszą mama na świecie i dziamkałam Bogu , że urodził się cały i zdrowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, chyba lepiej znać płeć dziecka zwłaszcza jeśli nastawimy się konkretnie na chłopca lub dziewczynką.

      Usuń
  6. grunt by było zdrowe, nie ważne co będzie

    OdpowiedzUsuń