sobota, 31 października 2015

Święto Halloween w naszym domu.

Nie czuję potrzeby wprowadzania tego święta do naszych polskich zwyczajów. Ale dzieci mam coraz starsze, a że wszyscy mamy dusze artystyczne, daliśmy się ponieść fantazji i Święto Halloween pojawiło się również w naszym domu.



Pewnie nic bym nie robiła, gdyby nie konkurs u Mamy Calineczki. Konkurs trwa do 2 listopada, więc śmiało możecie wziąć w nim swój udział. Zapraszam do wspólnej zabawy.
Szczegóły znajdziecie TUTAJ ---> KLIK

Do wygrania są klocki lego, więc po prostu musiałam połączyć przyjemne z przyjemnym i zrobiliśmy swoje stroje na Święto Halloween.

Sami zobaczcie jak się świetnie bawiliśmy.

Najpierw wykrajanie wzoru w dyni:

WYCINAM SPÓD DYNI


WYCIĄGAM   MIĄŻSZ
I  DZIECI  MI  POMAGAJĄ

WYCINAM  NIETOPERZA
I  STRAAASZNĄ  MINĘ!

Następnie tworzenie z niej różnych kompozycji i wariacji :-)





Dynia jest, teraz czas się przebrać i pomalować. Domów nie zwiedzaliśmy i psikusów nie robiliśmy, ale tak czy owak zabawa była cudowna.






Mam jeszcze inne świetne zdjęcia, ale tamte są przeznaczone na konkurs i nie mogę ich publikować tutaj.
Uwielbiam tych moich chłopaków!!!


A Wy robiliście jakieś ozdoby? A może specjalne przyjęcie? Ma ktoś ochotę się pochwalić swoimi zdolnościami? Śmiało wrzucajcie linki w komentarzach.

16 komentarzy:

  1. Przyznam,że nie robiłam nic ale brakowało mi dzieci do tego :) Myślę,że nigdy u nas nie będzie się świętować tak Halloween jak jest w stanach. Ale.. Fajnie coś stworzyć kreatywnego dla zabawy, a wasze dynie piękne ;) Poza tym... U nas były w dawnej tradycji przebieranki, tak zwane bakusy :) Szkoda,że zapominamy o polskich obyczajach - a mogą być równie fajne i zabawne a bierzemy Halloween :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, szkoda, że o dawnych polskich zwyczajach nie pamiętamy. Gdybym nie miała dzieci, też bym nic nie robiła. One są głównie moją inspiracją.

      Usuń
  2. Miałam Edwarda, ale nie doczekał do dzisiaj :) Za to mała w przedszkolu miała imprezę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My jak co roku też robiliśmy dyniowy lampion. Wzór na ten rok to wilkołak ;) A Młody przebrał się za Lorda Vadera, cukierki i zabawa- było super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale miło ogląda się takie obrazki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że nic w tym roku nie zrobiłam. Chociaż można powiedzieć, że impreza w pewnym sensie była - goście przyszli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie miałam nic robić, tak jakoś spontanicznie się do tego zabraliśmy.

      Usuń
  6. jedyne co robiłam to zombie i pająki z dzieciakami w pracy... ale jak byłam mała to uwielbiałam dynie wycinać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój debiut. Ale podejrzewam, że i za rok dzieciaki mi żyć nie dadzą i będziemy doskonalić nasze dyniowe lampiony.

      Usuń
  7. Widać, że świetnie się bawiliście :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne dynie i po minach widać, że fajnie się chłopaki bawili :))

    OdpowiedzUsuń