piątek, 10 lipca 2015

Najlepszy przepis na KISZONE OGÓRKI

Nie wyobrażam sobie obiadu bez ogórka kiszonego. Jest to dodatek do posiłku, którym zajadamy się bez końca.




Już od wielu lat zaprawiam ogórki. Niestety od dwóch lat nie miały one takiego smaku jaki lubimy. Były miękkie i nijakie. Szybko się psuły. I postanowiłam sobie, że muszę coś zmienić.

I mogłoby się wydawać, że to tylko sól, woda, koper, chrzan i czosnek. I już! Nic nie jesteśmy w stanie popsuć a tym bardziej poprawić. A jednak MOŻNA!

Jeśli chcesz by Twoje ogórki były twarde i chrupiące, oraz po otwarciu nie psuły się w słoiku przez dobry tydzień to jesteś w dobrym miejscu. Znam idealny przepis, który sprawdził mi się zeszłego lata i który stosować będę w tym roku.

Składniki:

- zielony ogórek, najlepiej zerwany z własnego ogrodu - wiesz wtedy co jesz i ile ewentualnie nawozu dodałaś. Nie posiadasz ogródka? No trudno i z kupnych możesz zaprawy zrobić.
- sól spożywcza niejodowana, a najlepiej kamienna przeznaczona do kwaszenia kapusty i ogórków. Ja nie miałam wczoraj tej kamiennej więc użyłam zwykłej.
- świeży koper
- świeży chrzan
- świeży czosnek
- liście chrzanu
- liście wiśni


Wykonanie:

- W pierwszej kolejności musimy przygotować słoiki do zaprawy. W tym przypadku używam litrowych na weka. Do tego guma i sprężyny i słoik gotowy. Wszystko dokładnie myję i suszę.


Jeśli nie masz takich, można włożyć ogórki do słoika litowego ( lub nawet 3/4 ) takiego na nakrętkę. Wszystko zależy od tego jakie są wasze potrzeby. W tym drugim przypadku proponuję przed zamknięciem na słój pod nakrętkę nałożyć folię. Dzięki niej nakrętka nie zardzewieje.

- następnie wrzucam do słoika
       koper, ja dodaję około dwie galązki,
       1 duży ząbek czosnku przekrojony na pół,
       chrzan według uznania. W  moim przypadku 2 cienkie słupki o około 2 cm długości.

* przepis sprawdzony od babci - najlepszej kucharki pod słońcem. Zawsze pilnuje by ząbek czosnku był przekrojony. Może wtedy lepiej oddaje swój aromat? Nie wiem, ale jeśli tak mówi to tego wiernie się trzymam.

I jeszcze jedna uwaga: podobno zbyt wielka ilość czosnku powoduje, że ogórki się psują, dlatego lepiej dać ząbek a nie kilka.


- wkładamy ogórki do słoika w pozycji pionowej, koniecznie ciemniejszą stroną do góry - babcia mówi, że wtedy nie są gorzkie. Upychamy najciaśniej jak się da. Zostało Tobie trochę pustego miejsca w słoiku? Śmiało możesz je zapełnić kolejną warstwą ogórka. Jeśli nie dasz rady pionowo, to w pozycji leżącej.


- całość zalewamy gorącą wodą z solą.
Do kwarty lub innego litrowego naczynia wlewam gotującą wodę i dodaję do niej dwie płaskie łyżki soli, lub jedną dość dużą i czubatą. Mieszam by sól się rozpuściła i gotowe.

- na wierzch lub pomiędzy ogórki układamy liść wiśni

- jeśli mamy możemy wszystko dodatkowo przykryć zielonym liściem chrzanu. Babcia tak robi za każdym razem. Ja również uważam,  że wtedy ogórki są lepsze.

- na słój nakładam gumę, zakrywam dekielkiem i wszystko zamykam sprężyną i gotowe.

odkładamy w zimne i ciemne miejsce i czekamy aż nasze ogóreczki się zakwaszą. Jeśli lubisz małosolne to już na trzeci dzień możesz je otwierać i się nimi zajadać.


SMACZNEGO !!!

6 komentarzy:

  1. naturalne, najlepsze! najzdrowsze! tez takie dzis zrobilam:) dziekuje za przepis okazal sie pomocny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam pomóc. mam nadzieję, że po przekiszeniu ogórki będą smakowały.

      Usuń
  2. Też naprawiam ogórki Ale ja jeszcze dodaje liście porzeczki np. I obracam słoik do góry nogami chociaż nie każdy można ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mój ze sprężyną ciężko byloby przewrócić do góry dnem. Liście porzeczki. A to ciekawe

      Usuń
    2. moja mama pamietam dawala liscie chrzanu i dębu

      Usuń
    3. każdy ma swoje sposoby, warto się nimi dzielić.

      Usuń